.:.Królestwo Ciszy.:.

Fullmoon Wo Sagashite

Złodziejka i reinkarnacja Joanny D'arc, oraz aniołek Fynn w akcji! Co o tym sądzicie?

Sailor Earth

Taa...manga swietna, anime szczerze nie bardzo widzialam (chyba tylko 4 odc.), ale i tak better niz inne ^^. Marron mi przypadla do gustu jako taka 'zwykla nastolatka', ktorej dzieja sie dziwne rzeczy. Ale Fynn kocham pod postacia upadlej anielicy *.*! Poza tym zajmijmy sie facetami, ktorymi ta manga nie grzeszy ; P. Chiaki nie przypadl mi do gustu za...swoje oczy a'la zaba XD. Jak na mnie to takie ocza moga miec tylko girls XD. Potem fabula, tez okay, a raczej bardzo, bardzo okay ; - ). W skali 1-10 oceniam te mange na 8 ^^

Yukiko

Kamikaze Kaito Jeanne! ZŁODZIEEEEEJKA MARON-CHAN ! *.* Yukisia ją wręcz kocha!!!! >____< Normalnie ma jej wszystkie tomy (oprócz 2 i 7, chlip ^^ Głupie księgarnie >__<) ^^ Ale to chyba żadna nowość ^^

Mimo to FMwS jest lepsze.

Shini

lubie serie KKJ, ale mam do niej małe uprzedzenie^^' dziwnym trafem kojarzy mi się ona z D.N.Angel'em (a tą mangę kocham *-*) kilka cech wspolnych w fabułe i przede wszystkim w obu mangach główbymi bohaterami są niesamowici, legendarni złodzieje Razz

szczerze to najbardziej podoba mi sie styl rysunku Ariny Tanemury^^'

Yamazuki

No więc tak...Kamikaze Kaito Jeanne była moją pierwszą mangą jaką kiedykolwiek czytałam. Dostałam dwa pierwsze tomy na Święta Bożego Narodzenia. Od razu rzuciłam się do czytania. Na początku nie byłam zadowolona,bo nie zawsze czytało się książki od drugiej strony. Jednak zdecydowałam się na drugie podejście. I stał się cud-wzruszyłam się...I to jak! Sama nie wiem co była w niej takiego imponującego? Może bohaterowie? Ich przeżycia? Kiedy skończyły się wolne dni i sklepy znowu normalnie "chodziły" czym prędzej poleciałam do księgarni. Niestety...obsługa nie wiedziała o czym mówię...Zaryczana wróciłam do domu i zaczęłam buszować w internecie. Znalazłam sklep(pewnie o nim słyszeliście)KOMIKSLANDIA. Wsiadłam w metro i w niecałe pół godziny byłam na miejscu. BYŁA TAM! BYŁA! Wszystkie części! Wpadłam do domu jak oszlała: zamknęłam drzwi od pokoju,zasłoniłam żaluzje i czytałam. Beczałam,ryczałam i po prostu...no nie da się tego opisać.Byłam taka zafascynowana taka podniecona,że do tej pory z wielką chęcią wracam do przygów Marron Kusakabe. ^^

THE END